Dzień wcześniaka – o psychologicznym wsparciu w sytuacji przedwczesnego porodu

Niektóre dzieci przychodzą na świat wcześniej, niż było w  planach, 

ponieważ mają więcej do zaoferowania

Ryszard Lauterbach

 

Dnia 17.11, na całym świecie obchodzono Dzień Wcześniaka. Z tej okazji warto na chwilę przystanąć  i przypatrzeć się sytuacji tych małych wojowników i ich rodzin. W niniejszym artykule chciałabym poruszyć kwestię wsparcia psychologicznego w sytuacji przedwczesnego porodu i jego wpływu na funkcjonowanie emocjonalne  rodziców wcześniaków.

 

Na początku, kilka słów o wcześniactwie

WHO definiuje poród przedwczesny jako urodzenie dziecka pomiędzy ukończonym 22 a 37 tygodniem ciąży. Uwzględniając skrajną niedojrzałość płodu, uniemożliwiająca samodzielne życie poza łonem matki, poród przed 22 tygodniem ciąży uznawany jest za poronienie. Poród przedwczesny to zdarzenie wieloczynnikowe, posiadające dwie główne konsekwencje:

  • medyczne i neurofizjologiczne następstwa dla noworodka, narażające jego zdrowie i życie;
  • negatywny wpływ na relacje matka – ojciec, a także interakcje pomiędzy rodzicem a dzieckiem.

Oprócz definicji WHO, w literaturze przedmiotu można znaleźć podział porodu przedwczesnego ze względu na następujące kryterium:

– czas trwania ciąży:

  • poniżej 28 tygodnia ciąży – skrajnie przedwczesny
  • między 28 a 32 tygodniem ciąży – bardzo przedwczesny
  • między 32 a 36 tygodniem ciąży – miernie przedwczesny

– masa ciała noworodka:

  • poniżej 1000 gram – skrajnie mała masa
  • poniżej 1500 gram – bardzo mała masa

Funkcjonowanie emocjonalne rodziców dzieci przedwcześnie urodzonych

Przedwczesny poród stanowi wielkie wyzwanie dla całego systemu rodzinnego. Tuż po narodzinach wcześniaka najwięcej uwagi zwraca się na zapewnienie odpowiedniego leczenia, rehabilitowania, a także opieki dziecku. Jednak to powoduje, że rodzice nie mają wystarczającej przestrzeni na zadbanie o siebie, przeżycie wszelkich emocji, które im towarzyszą. Proces dotyczący przygotowywania się do roli rodzica trwa podobnie jak ciąża – 9 miesięcy. Czas ten jest konieczny zarówno dla dziecka, by dojrzało fizycznie, jak i dla rodziców do przygotowania się do dużej zmiany. Niestety proces przygotowywania się do roli rodziców w systemach rodzinnych dzieci urodzonych przedwcześnie zwykle zostaje przerwany w sposób niespodziewany i gwałtowny. Rodzicie stają w obliczu wielkiego wyzwania, nazywanym „traumą wczesnego porodu”.

Matki wcześniaków, które dokładają wszelkich starań, by donosić ciążę konfrontuję się z własną niemocą. Naturalnymi emocjami, które pojawiają się w sytuacji przedwczesnego porodu są: smutek, poczucie niesprawiedliwości, poczucie zawodu, rozgoryczenie, a niejednokrotnie poszukiwanie winnych tego stanu (poszukuje ona winnych w otoczeniu zewnętrznym lub w sobie). Ojcowie również doświadczają uczucia niemocy, bezradności oraz wielu obaw związanych z życiem dziecka, a często też matki.

Wymagania wobec nich są duże. Często ojcowie odpowiedzialni są za kontakty z personelem medycznym i głównie to oni muszą podejmować pierwsze decyzje związane z opieką nad dzieckiem. Są oni także pośrednikami między lekarzami, a matką. Nie jest to łatwa rola, bowiem wymaga ostrożności, odpowiedniego sposobu przekazywania informacji, tak by być podporą dla partnerki, a nie powodować dodatkowego stresu.

Rodzice wcześniaków muszą poradzić sobie z utratą planowanych doświadczeń i przeżyć związanych z pierwszymi dniami, tygodniami życia noworodka. Nawiązywanie więzi z dzieckiem jest utrudnione różnorodnymi procedurami medycznymi i nie dzieje się w naturalny sposób. Dziecko wymaga specjalistycznej opieki, zabiegów podtrzymujących życie.

Rodzic może jedynie wspierać wymienione czynności swoją obecnością i czekać na możliwość zajmowania się dzieckiem. Utrudniona bliskość nie sprzyja poznawaniu siebie rodziców i dziecka, stąd też często opisywane przez nich poczucie obcości i nieumiejętność odnalezienia się pośród otaczających ich urządzeń. Niepewność rokowań również przekłada się na kształtowanie więzi i przywiązania. Czynnikiem, który ma duży wpływ na spostrzeganie sytuacji przez rodziców mogą być wcześniejsze utraty dziecka. Doświadczenie wcześniejszej straty przekłada się na relację rodzic – dziecko. Z obawy przed zaistnieniem kolejnej straty w kontakcie obserwowana jest zachowawczość. Wszystkie wyżej wspomniane czynniki utrudniają nawiązanie relacji rodzic – dziecko, ale jej nie uniemożliwiają. Kiedy stan dziecka pozwala na zabranie go do domu, rodzicom towarzyszy wielka radość, której często towarzyszy obawa odnośnie poradzenia sobie z dzieckiem w domu. Rozumienie i dostrojenie się rodziców do potrzeb wcześniaka nie jest zadaniem łatwym.

 

Relacja rodzic – dziecko

Do budowania relacji rodzic – dziecko konieczny jest też spokojny czas. Uważne wpatrywanie się w sygnały dawane przez dziecko i metodą prób i błędów dochodzenie do odczytywania jego potrzeb. Ważny jest spokój rodzica, gdyż dziecko wyczuwa napięcie i jego reakcja staje się wtedy jeszcze gwałtowniejsza. Na tym etapie, rodzicom potrzebne jest wsparcie najbliższego otoczenia, tak by mogli chociaż na moment odpocząć i zaczerpnąć nowe siły do radzenia sobie z kolejnymi wyzwaniami. Często również wskazana jest pomoc psychologiczna pozwalająca uporać się z traumą porodu i trudami dalszej opieki, a także niewiadomymi dotyczącymi przyszłości. Pierwsze lata dziecka przedwcześnie urodzonego to konieczność odbywania wielu wizyt specjalistycznych, które ponownie konfrontują rodziców z przebytą traumą. Często po zadaniowym podejściu do sytuacji, kiedy tłumione są emocje u rodziców, dochodzi do nagromadzenia ich tak dużej ilości, że pojawiają się choroby psychosomatyczne lub depresja. Przedwczesny poród sprzyja wystąpieniu u rodziców postawy nadmiernie chroniącej wobec dziecka. Rodzic często w sposób nieświadomy korzysta ze wczesnego obrazu dziecka bez jego urealniania czasowego. Nawet mała niedyspozycja dziecka powoduje poruszenie traumy wczesnego porodu. Podobna sytuacja występuję w przypadku wyznaczania zasad i reguł dziecku, rozwijaniu jego samodzielności. Rodzic często wyręcza dziecko i znacznie później nabywa ono nowe umiejętności samoobsługowe niż jego rówieśnicy urodzeni o czasie.

Wycześniaki są mocno niejednorodną grupą i różniącą się między sobą pod względem współwystępowania innych powikłań i dalszych rokowań. To co jest wspólne dla ich rodziców to doświadczenie traumy trudnego początku, który przekłada się na dalsze funkcjonowanie dziecka i całego systemu rodzinnego. Dlatego też, nie wystarczy objęcie pomocą, wsparciem samego dziecka, a pominięcie jego rodziny. Należy stworzyć rodzicom przestrzeń do przepracowania straty i wsparcie w zmierzeniu się z nowymi wyzwaniami w drodze ku dobrej przyszłości rodziny.

A jak to wygląda w praktyce? Czy rodzice dzieci przedwcześnie urodzonych odczuwają wsparcie ze strony personelu medycznego i psychologa? Jak rodzice dzieci przedwcześnie urodzonych oceniają wsparcie ze strony personelu medycznego i psychologa?

 

Jakie emocje towarzyszą rodzicom dzieci przedwcześnie urodzonych?

Na te pytania spróbuję odpowiedzieć, dzięki przeprowadzonemu przeze mnie badaniu na grupie 103 osób. Wszyscy respondenci to matki dzieci przedwcześnie urodzonych. Badane kobiety znajdowały się w przedziale wiekowym od 19 do 46 lat (M=31, 35; SD=5,84). W badaniu wykorzystano kwestionariusz własnego autorstwa dotyczącego przedwczesnego porodu.

Z wykonanych analiz  wynika, że aż 57% badanych kobiet leżało w sali z innymi kobietami, które miały przy sobie swoje dzieci. W związku z tym, częściej dochodziło do sytuacji, że matka wcześniaka musi patrzeć na szczęśliwą mamę donoszonego dziecka, jednocześnie czując strach, smutek, poczucie winy i zadając sobie pytanie „dlaczego ja nie mogę przytulić swojego dziecka?”.

Uzyskane wyniki wskazują, że większość badanych kobiet umiarkowanie ocenia opiekę medyczną w szpitalu, gdzie odbył się poród (30 osób zaznaczyło odpowiedź 5).

Pytanie dotyczące dostępności psychologa w szpitalu  ukazuje szokujące wyniki. Porównywalna ilość badanych kobiet stwierdziła, że był dostęp do psychologa, a tylko jedna osoba mniej (49%) respondentek zaznaczyło, że nie było dostępu do psychologa w szpitalu, gdzie odbył się przedwczesny poród.

Z analizy wynika, że aż 67% kobiet nie poinformowano o możliwości skorzystania z wsparcia psychologicznego. Warto i tutaj na chwilę zatrzymać się i zadać sobie pytanie: Czy tak to powinno wyglądać? Czy ta kobieta, która jest w wielkim szoku, zupełnie nieprzygotowana, że jej dziecko rodzi się wcześniej o kilka lub kilkanaście tygodni, sama powinna zabiegać, upominać się o wsparcie? W stresie, który zostaje wywołany przedwczesnymi narodzinami dziecka, często działa się automatycznie. W takim razie, jak ta matka wcześniaka ma w ogóle pomyśleć o tym, żeby dopominać się bądź wzywać psychologa. W mojej opinii to szpital powinien wyjść z inicjatywą do kobiety, która potrzebuje pomocy, a nie odwrotnie.

Jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku ojców. Analiza wskazuje, że aż 84% mężczyzn nie poinformowano o możliwości skorzystania z wsparcia psychologicznego. A przecież ojcowie również mają uczucia, również przeżywają kryzys, martwią się o swoje dziecko, a to właśnie o nich bardzo często się zapomina. Myślę, że warto byłoby w przyszłości przeprowadzić badania na ojcach wcześniaków i ukazać ich funkcjonowanie w tej trudnej sytuacji, jaką jest przedwczesny poród.

Kolejny zaskakujący wynik dotyczy faktu, że tylko 18%  badanych kobiet skorzystało z pomocy psychologicznej podczas pobytu dziecka w szpitalu. Choć też trudno się dziwić, jeśli 49% respondentek zaznaczyło, że nie było dostępu do psychologa w szpitalu.

Gorsza sytuacja jest w przypadku ojców. Zaledwie 3 mężczyzn skorzystało z pomocy psychologicznej podczas pobytu dziecka w szpitalu.

W kolejnym kroku, badane kobiety były pytanie o rodzaj potrzebnego i preferowanego wsparcia psychologicznego. Zdecydowana większość badanych odpowiedziała, że potrzebowały rozmowy. Natomiast tylko kilka respondentek uznało, że nie potrzebowały pomocy psychologa.

Z przeprowadzonych analiz wynika, że tylko 8 kobiet skorzystało z pomocy psychologicznej po wyjściu dziecka ze szpitala. Podobnie ma się sytuacja u mężczyzn. Okazuje się, że tylko jeden mężczyzna skorzystał z pomocy psychologicznej po wyjściu dziecka ze szpitala.

Następnie, badane kobiety korzystające z wsparcia psychologicznego w szpitalu oceniały je. Ustalono, że aż 25% kobiet oceniło wsparcie psychologiczne na 1. W związku z tym, ich ocena jest bardzo negatywna.

Z kolei, wyniki w zakresie oceny postawy położnych są bardzo zróżnicowane. Jednak największy odsetek to kobiety oceniające położne na 5. Zatem przeciętnie oceniają ich postawę w tym trudnym okresie czasu, tuż po urodzeniu wcześniaka.

Natomiast badane kobiety bardzo pozytywnie oceniają postawę lekarzy (najwięcej osób zaznaczyło odpowiedź 7 – bardzo dobrze).

Otrzymane dane wskazują, że większość respondentek odpowiedziało, że na oddziale neonatologii uzyskały największe wsparcie od położnych i innych rodziców będących na tym oddziale. Jednak najbardziej ciekawe i szokujące jest to, że większa ilość kobiet otrzymała wsparcie od salowej aniżeli od psychologa, który stanowi najmniejszy odsetek odpowiedni w tym pytaniu.

Rezultaty wskazują także, że zdecydowana większość badanych kobiet nie otrzymała informacji o potencjalnych problemach dziecka po wyjściu ze szpitala. Ponadto, w ostatnim etapie, badane kobiety zostały zapytane o to, czy zauważyły u siebie zaburzenia psychologiczne związane z przedwczesnym urodzeniem dziecka. Na podstawie tego pytania, do najczęstszych zaburzeń emocjonalnych u matek związanych z przedwczesnym porodem można zaliczyć:

  • depresję
  • przygnębienie
  • zespół stresu pourazowego
  • obsesyjne myśli
  • ataki paniki
  • ciągłe poczucie winy
  • poczucie odrętwienia
  • nawracające wspomnienia
  • koszmary senne
  • nadmierne pobudzenie

Reasumując, patrząc na przeprowadzone badania, wsparcie ze strony personelu medycznego i psychologa mocno kuleje w polskich szpitalach. Szpital i jego personel nie interesuje się potrzebami rodziców dzieci przedwcześnie urodzonych. Jednocześnie nie zdając sobie sprawy, że wsparcie z ich strony odgrywa kluczową rolę i istotnie determinuje funkcjonowanie emocjonalne rodziców wcześniaków. W przyszłości warto zgłębić poruszaną tematykę i wprowadzić pewne zmiany, które poprawią jakość opieki i wsparcia ze strony personelu medycznego i psychologa. Tym samym, rodzice małych wojowników lepiej i efektywniej będą radzić sobie z trudami rodzicielskimi i wyzwaniami stawianymi przez konsekwencję przedwczesnych narodzin ich dziecka.

 

Wypowiedz się!

[fbcomments]