Rodzicielstwo

O trudnościach w świecie dziecka dwujęzycznego – cz. I

Termin „bilinguis” wywodzi się z języka łacińskiego, gdzie oznaczał osobę „sprawną w dwóch językach”. W średniowieczu bilinguis był synonimem człowieka sprytnego i zaradnego. Wszystkie badania odnoszące się dwujęzyczności wskazują na to, że rozwój dziecka dwujęzycznego […]

Jak nauczyć dzieci sprzątać po sobie, mówić „dzień dobry” i „dziękuję”?

Często dostaję od Was wiadomości, w których pytacie mnie m.in. o to: ✔️jak sprawić, aby dzieci po sobie sprzątały, ✔️jak przekonać je, żeby mówiły „przepraszam” i „dziękuję”, ✔️jak nauczyć je, aby odpowiadały „dzień dobry” i […]

Być

  Dwulatek budzi się z popołudniowej drzemki. Lekko chory, mocno wkurzony, nieopierzony jeszcze. – Moja mamo, moja mamo! – Jestem. Mogę cię przytulić? – Nie! – A pocałować? – Nie! – A chociaż pogłaskać? – […]

Sanitariuszka

Dwulatce nie potrzeba wiele. Wystarczy, by przebiegając machnęła ręką w krzesło. Już przybiega z rozpaczą i nieważne, że właśnie szoruję patelnię – tu i teraz w tej chwili mam pocałować. Moc tego pocałunku jest niepodważalna. […]

Dobra matka

Przeczytałam ostatnio wywiad z Sylwią Chutnik. Padło pytanie, czy uważa się za dobrą matkę. – Takie pytania powinny być zabronione – odparła. Mimo nalegania, odmówiła odpowiedzi. Jakoś mnie to zastanowiło. W pierwszym odruchu pomyślałam, że […]

„Lepszy” rodzic

Zazwyczaj jest to matka, ale niekoniecznie. Czyta, pyta, dokształca się na różnego rodzaju warsztatach, szkoleniach, kursach. Dyskutuje na forach, analizuje, bada, wczuwa się w perspektywę dziecka. Relacje z dziećmi są dla niej bardzo ważne, wciąż […]

Jak nie kary, to co?

W różnych dyskusjach nad skutecznością lub nieskutecznością kar (a także nad problemami etycznymi związanymi z ich stosowaniem) przewija się jedno, zadawane w różnych formach, pytanie. Jeśli kary są nieskuteczne albo złe, to co stosować zamiast? […]

O co chodzi w niekrzyczeniu na dzieci?

Byłam dziś po raz drugi na jeździe konnej. Szło mi raczej słabo (jak to początkującemu), co bardzo denerwowało instruktorkę. Starała się zachować zimną krew, ale widziałam, jak puszczały jej nerwy, kiedy niewłaściwie chwytałam wodze („przecież […]

Pójdę sobie i będziecie żałować

  Bicia uczymy – bijąc, krzyku – krzycząc, mówić „cholera” – mówiąc „cholera”. Tłumaczenie nic nie da, jeśli nie pójdzie za tym nasz przykład. Choć moje dzieci nie znają jeszcze kolejności dni tygodnia, jakimś cudem […]