5/5 - (5 votes)

Sztuka to niezwykle potężne narzędzie, dzięki któremu możemy wyrażać swoje emocje, odkrywać to, co zakorzenione głęboko w naszym umyśle i budować wewnętrzny spokój i harmonię. To właśnie na takich wartościach opiera się arteterapia. Jak przebiega taki proces? Jakie są jego efekty i kto może w nim uczestniczyć? Na te pytania odpowiada Anna Sikorska – specjalistka od rozwoju i terapii przez sztukę.

Zacznijmy od tego, czym tak naprawdę jest arteterapia, gdyż dla wielu osób może być to nadal obce pojęcie…

Arteterapia to nic innego, jak odbiór dzieł sztuki, który przybiera formę terapii. Tutaj najważniejszy staje się jednak sam proces tworzenia. To właśnie dzięki niemu możliwe jest bowiem uzewnętrznienie różnego rodzaju problemów i emocji, ukrytych głęboko w naszej duszy. Zdecydowanie więcej o tym zagadnieniu można dowiedzieć się ze strony SensArte Centrum Arteterapii, gdzie sukcesywnie pojawiają są kolejne artykuły, mające na celu przybliżenie potencjału, ukrytego w arteterapii. Warto go poznać, gdyż to właśnie taka forma ekspresji pozwala budować samoświadomość, poszukiwać swoich mocnych stron i wyznaczać wartościowe cele na przyszłość.

Malowanie nie wszystkim kojarzy się jednak z przyjemnością. Dla mnie, osoby bez jakichkolwiek zdolności manualnych, lekcje plastyki wiązały się bowiem ze sporym stresem. Czy można więc powiedzieć, że proces twórczy będzie zawsze dobrą formą terapii?

Oczywiście, że tak! Na nasze zajęcia przychodzą bowiem nie tylko absolwenci szkół plastycznych, ale również osoby, które nigdy nie miały styczności ze sztuką. Dla obu grup taka ekspresja to często forma przekazu informacji i emocji, o których bardzo trudno mówić w sposób bezpośredni. Terapia przez sztukę może pełnić również i inne funkcje. Aby je poznać, warto sięgnąć do informacji, zamieszczonych na stronie Arteterapia – dowiedz się czym jest i jakie są cele arteterapii, gdzie mowa jest m.in. o funkcji integracyjnej, relaksacyjnej, poznawczej czy w końcu oczyszczającej. W realizacji każdej z nich nie jest ważna estetyka prac czy ćwiczenie warsztatu. Nie ma tutaj również ocen. W arteterapii liczy się bowiem odpoczynek, przyjemność i doświadczenia w wyrażaniu siebie, a do tego nie trzeba posiadać specjalnych zdolności plastycznych.

Czy terapia sztuką jest skuteczna?

Jak w takim razie wyglądają pierwsze sesje arteterapeutyczne?

Każdą sesję rozpoczyna szczera rozmowa. W jej trakcie staramy się dowiedzieć m.in.:

  • z jakimi problemami zgłasza się dana osoba,
  • jakie są jej potrzeby i oczekiwania,
  • dlaczego zdecydowała się ona na udział w arteterapii.

Proces terapeutyczny rozpoczyna się z kolei od łatwych ćwiczeń, które mają zbudować pewność siebie i sprawić, że sztuka stanie się naturalnym sposobem wyrażania swoich emocji. Doskonale sprawdza się tutaj psychorysunek, który może przybierać formę autoportretu. Ważne jest jednak, aby już na wstępie podkreślić, że wykonana praca nie podlega ocenie talentu czy warsztatu plastycznego, co pozwala przełamać pierwszy strach i otworzyć się na tego rodzaju ekspresję artystyczną.

Wspomniała pani o autoportrecie, proszę więc powiedzieć, jak wybierana jest tematyka prac i kto tego dokonuje?

W tej kategorii nie istnieją żadne rygorystyczne reguły. Zazwyczaj rola ta przypada arteterapeucie. Nie oznacza to jednak, że również i osoba, z którą pracujemy, nie może zasugerować tematyki dzieła. Czasem niezwykle ciekawe efekty może przynieść też spontaniczne tworzenie. Alternatywą dla takiej twórczości będzie z kolei całkowicie świadomy proces, który pozwala dotrzeć do ukrytych emocji, pragnień czy przeżyć i wyrazić je w komfortowych warunkach, w których można w pełni skupić się na sobie i własnych przeżyciach.

Czyli arteterapia nie sprowadza się wyłącznie do pracy twórczej?

Nie, wszystko zależy tutaj bowiem od osoby i jej realnych potrzeb oraz deficytów, uwarunkowanych różnorodnymi przeżyciami. Jednym wystarczy samo malowanie, inni z kolei będą musieli najpierw odnaleźć siebie, oderwać się od problemów i stworzyć przestrzeń, pozwalającą na swobodną ekspresję uczuć. To właśnie dlatego w swojej pracy sięgam po różne techniki, w tym m.in. ćwiczenia oddechowe, doskonale sprawdzające się u osób, mających trudności z odpoczynkiem i relaksem.

Dlaczego warto wybrać arteterapię? Odpowiedź specjalisty

Czy można więc powiedzieć, że arteterapia pozwala oderwać się od codziennego pędu i skupić się na swoim wnętrzu?

Można, a nawet trzeba! Dzięki arteterapii możemy bowiem zatrzymać się na chwile i zobaczyć, jak chcielibyśmy funkcjonować na co dzień. Proces twórczy odrywa nas bowiem od tego, co na zewnątrz, pozwalając skupić się na naszym wnętrzu – niezwykle bogatym i interesującym. W ten sposób odnajdujemy własną drogę, która niekoniecznie wiąże się z perfekcyjną realizacją narzucanych nam ról społecznych.

Ile może potrwać taki proces?

Na ogół trwa on pół roku, choć nie jest to regułą. Zazwyczaj tyle czasu jest jednak niezbędne, by odkryć swoje realne potrzeby i znaleźć w sobie siłę, by świadomie iść dalej w kierunku wyznaczonych sobie celów.

A co z osobami, które nie potrafią przelać na papier swoich uczuć?

Powiem szczerze, że w mojej pracy nie zdarzyła się jeszcze taka sytuacja. Sztuka otwiera bowiem cały wachlarz możliwości, pozwalając nam korzystać z różnych barw, kształtów czy faktur. To również niezwykle bezpieczna i komfortowa forma komunikacji, zwłaszcza dla osób, mających problemy w tym obszarze. Należy podkreślić bowiem, że nie każdy potrafi swobodnie opowiadać o swoim życiu i trudnościach. W arteterapii nie ma takich oczekiwań. Jeśli dana osoba tego potrzebuje, może jedynie rysować i… milczeć, choć to właśnie omówienie pracy pozwala budować świadomość tego, co dzieje się w naszym wnętrzu, co z kolei otwiera olbrzymie pole do pracy nad sobą i swoimi emocjami.