Znaczenie empatii jako drogi do zrozumienia drugiej istoty – przegląd badań
„Człowiek jest najbardziej emocjonalny spośród wszystkich zwierząt”.
– D. Hebb
Czym jest empatia?
Natura człowieka, jest pełna konfliktów wewnętrznych. Na podstawie eksperymentów można zauważyć, z jednej strony, w ramach spoiwa społecznego ludzie kierują się empatią, dobrocią wobec innych, czy też altruizmem, z drugiej zaś strony, występuje w nich rys złej części natury, brutalność, czy też zło. Pytania nad moralnością i jej przyczynami, stanowią podłoże refleksji nad uwarunkowaniami o charakterze społecznym, biologicznym, ewolucyjnym i teologicznym (Sosnkowska, 2009).
Niniejsza kwestia była sporna już dla dwóch ewolucjonistów – Karola Darwina i Thomasa Huxleya. Pierwszy z nich twierdził, że moralność nie jest wyłącznie cechą gatunku ludzkiego, co argumentował tym, że możemy zobaczyć ją chociażby na przykładzie zwierząt, np. psów, które charakteryzują się wiernością. Z kolei jego oponent tłumaczył powstanie norm etycznych jako zaprzeczenie wrodzonym instynktom (Rotkiewicz 2010).
Marc Hauser, psycholog ewolucyjny wskazuje na to, że ludzie dysponują uniwersalną umiejętnością, która pozwala na prawidłową ocenę własnych i cudzych działań. Miałby to być zmysł moralności, który tożsamy jest z empatią.
Słownik psychologii Colmana definiuje empatię jako „zdolność rozumienia oraz wczuwania się w uczucia i emocje innej osoby, bądź do doświadczenia czegoś z jej punktu widzenia” (Colman, s. 192).
Zjawisko empatii jest nieodłączną domeną istot żywych. Wydawać by się mogło, że jest wyłącznie cechą charakterystyczną ludzi. Niektórzy badacze postulują, że wczuwanie się w uczucia innego żywego stworzenia, odnosi się również do świata zwierząt (Majchrzak, 2011).
Historia badań nad empatią
Historia badań nad empatią łączy się z początkiem XX wieku, dzięki T. Lippsowi. Niemiecki psycholog rozpoczął w roku 1903, studium nad zjawiskiem „einflung”, które zdefiniować można jako: „wczuwanie się”. O „empatii” Titchener pisał: „Nie tylko widzę powagę, skromność, dumę i kurtuazję, ale również odczuwam je jako dokonujące się mięśniami mego umysłu” (Titchener, za: Rembowski, 1986, s. 43). Problem z pojęciem empatii i analizą poszczególnych badań, pojawił się już przy początku analiz, ponieważ, każdy z badaczy rozumiał empatię w inny sposób (Knowska, 1986; Rembowski, 1989).
Pierwsze badania nad empatią wśród zwierząt pojawiły się w 1989 roku. S. Mineka i M. Cook badali, czy dwie małpy makako, są w stanie przekazywać sobie nawzajem emocje, a konkretniej strach. Jedna małpka od urodzenia pozostawała w laboratorium. Do pomieszczenia, w którym znajdowała się małpa, wkładano plastikową atrapę węża oraz polującego krokodyla. Makako, nigdy nie miała kontaktu z tymi zwierzętami w warunkach naturalnych, toteż atrapy, nie wzbudziły u niej żadnych emocji. Następnym krokiem eksperymentu była projekcja filmu, w której małpa oglądała swojego „kuzyna”, wychowującego się w środowisku naturalnym. Na widok węża i krokodyla, małpka będąca na wolności uciekała. Małpie w warunkach laboratoryjnych pokazywano film kilkukrotnie. Projekcja filmu poskutkowała tym, że gdy powtórzono wkładanie atrap do klatki, wtedy makaka z przerażeniem próbował uciec na zewnątrz.
Definicje empatii
Wśród naukowych definicji empatii, można wyodrębnić trzy grupy, które kładą nacisk na poszczególne jej determinanty:
W kontekście każdej z trzech typów empatii, dokonywano empirycznych badań, których celem było jak najlepsze poznanie tej właściwości. Wśród badań, które charakteryzowały rozumienie empatii z perspektywy wyłącznie emocjonalności, należy wymienić te, w których zauważa się, że brak umiejętności wczuwania się w emocjonalność swojego partnera sprawia, że obniża się jakość życia w związku, a co za tym idzie jego rozpad (Davis, 2001). Ten rodzaj empatii jest ściśle powiązany z wchodzeniem w relację.
Szympansy świadczą sobie wzajemną pomoc w momencie pokonywania wielkiego muru. Te zdolności świadczą o umiejętnościach rozpoznawania wzajemnych potrzeb i celów innych (De Waal, 2009). Małpy po walce, która miała miejsce między dwoma samcami, pocieszają tego, który przegrał, poprzez delikatny dotyk i otoczenie ramieniem, w momencie kiedy liże rany.
Empatia rozumiana z perspektywy poznawczej zakłada posiadanie zdolności do widzenia i rozumienia zdarzeń społecznych z własnej perspektywy, jak również uwzględniając perspektywę drugiego człowieka. W tym przypadku, rozumie się empatię jako umiejętność decentralizacji poznawczej, które rozwija się równocześnie z odwracalnym myśleniem operacyjnym (Szmukier, 1989).
Z kolei spory wkład do badań nad empatią, rozumianą przez pryzmat teorii poznawczych należy wspomnieć o badaniach na szczurach E. Knapskiej (2012). Kilkadziesiąt szczurów płci męskiej, podzielono parami. Szczury spędzały ze sobą miesiąc, aby między nimi wytworzyła się więź i zaufanie. Następnie wyjmowano jednego szczura z klatki i umieszczano w drugiej. To zwierzę było nazywane nadawcą. Klatka zwierzęcia umieszczona była w taki sposób, że odbiorca nie widział go, ani nie słyszał. W tym momencie nadawca otrzymywał wstrząsy prądem. To miało sprawić, że szczur będzie bał się klatki. Po tym zabiegu nadawca wracał do swojej pierwszej klatki, z odbiorcą. Po około 10 minutach odbiorca wpadał w paniczny strach. Podobnie jak nadawca, odbiorca biegał szybko po klatce. Kolejną kwestią jaka miała znaczenie dla polskiej uczonej, była odpowiedź na pytanie o to, która część mózgu jest odpowiedzialna za przekazywanie emocji. Postanowiono zbadać ciało migdałowate, które u ludzi jest uznawane za decydujące o empatii. Mózgi szczurów poddano testom, które miały pokazać ostatnią aktywną część. Wśród mózgów szczurów nadawców i odbiorców ciało migdałowate było bardzo pobudzone, jednak wśród odbiorców aktywność tej części była przewyższająca nadawców.
Zaś perspektywa rozumienia empatii, charakteryzowana jako komponent emocjonalno-poznawczy angażuje dwie drogi przetwarzania informacji: „dół-góra” oraz „góra-dół”. Proces „dół-góra” odpowiada za emocjonalną część empatii, z kolei „góra-dół” angażuje w empatię korę przedczołową, dzięki której możliwy jest odbiór cudzej perspektywy w kategoriach poznawczych (Bauer, 2008).
W systemie „dół-góra” najważniejszy jest układ neuronów lustrzanych. Jego działanie przypomina lustro, osoba widząc drugą osobę podczas wykonywania jakiejś czynności, czy też przeżywania emocji, dochodzi do aktywacji takiego samego szlaku komórek neuronowych, jak u osoby wykonywującej daną czynność. Dodatkowo w tym modelu percepcji-aktywacji wskazuje się na to, że samo wyobrażanie sobie tego, co może odczuwać druga osoba, sprawia, że są aktywowane szlaki neuronalne, które odpowiadają za odczytywanie emocji u innych osób, dzięki gestom i wyrazowi twarzy (Kalat, 2011).
Badania nad aktywnością neuronów lustrzanych badano również podczas czynnościowego rezonansu magnetycznego. Włoscy badacze obserwowali osoby, których zadaniem było wzajemne naśladowanie ruchów palców rąk. Czynność ta pobudzała część dolnego zakrętu czołowego w mózgu, który jest uważany za miejsce występowania systemu neuronów lustrzanych. Zauważono również, że podczas gry na instrumencie, obserwatorzy czynności, wykazywali aktywność części czołowo-ciemieniowych. Naśladownictwo zatem można wnioskować, na poziomie mózgu, jest sposobem umożliwiającym nabywanie i skuteczne przekazywanie umiejętności (Rizzolatt i in., 2006 ).
Aktywność obszarów empatii, nie odnosi się tylko do sytuacji uczenia się. Badania neurobiologów wykazały aktywność zakrętu części obręczy, przedniej części wyspy, kory sensomotorycznej w sytuacji kiedy obserwujemy czyjeś cierpienie. Aktywacja tychże obszarów stanowi dowód na to, że pobudzamy te same szlaki neuronów, w momencie kiedy sami przeżywamy odczucia negatywne, dyskomfortu, czy też obrzydzenia (Jankowiak-Siemieńska, 2009). Można zatem wnioskować, że między osobami, które wzajemnie się obserwują, dochodzić może do stworzenia specyficznej relacji, dzięki której możliwe jest wzajemne współodczuwanie różnego rodzaju emocji mających wpływ na całe społeczeństwo.
Drugim rodzajem przetwarzania informacji, który odpowiada za poznawcze rozumienie empatii, jest system „góra-dół”. Jest to zdolność wyobrażania sobie, następnie rozumienie tego, co może odczuwać drugi człowiek, na podstawie obserwacji. Taki pogląd nazywany jest inaczej teorią umysłu (Baron-Cohen, 2011). W momencie snucia wyobrażeń odnośnie do tego, jakie są intencje, pragnienia, czy też przekonania danego człowieka na jakiś temat, następuje aktywacja kory przedczołowej przyśrodkowej, styku skroniowo-ciemieniowego oraz górnej bruzdy skroniowej. Bardzo ważnym ośrodkiem w procesie współodczuwania jest kora przedczołowa, zaburzenie jej funkcjonalności, charakteryzuje różne spectrum autyzmu. Osoby, czy też zwierzęta, u których kora przedczołowa jest uszkodzona, bądź niedojrzała, mogą z jednej strony być niezdolne do przyjmowania cudzej perspektywy, z drugiej zaś strony może występować u nich nadmierne zarażanie się emocjami (np. zarażanie się płaczem przez dzieci).
Według psychologów ewolucyjnych empatia jest ściśle powiązana z pokrewieństwem. Przywiązanie o charakterze genetycznym miałoby determinować nie tylko u ludzi, również u zwierząt dzielenie się jedzeniem, w obrębie swojej społeczności (De Waal, 2009).W opozycji do tego poglądu staje eksperyment, który został przeprowadzony na Uniwersytecie Emory, gdzie kapucynki miały możliwość wybrania między jedzeniem w samotności albo w towarzystwie, wybierały zawsze drugą możliwość, pod warunkiem, że znały małpę, z którą miały jeść. Można byłoby to zjawisko wyjaśnić troską o własne geny, jednak autorzy badania wskazują na to, że odnosi się to nie tylko do spokrewnionych ze sobą osobników, ale też takich, które są zwierzęciu znane (De Waal, 2008). Kolejnym badaniem, które nie jest zgodne z tym poglądem, to badania na młodych małpach, które miały otrzymywać jedzenie, zawieszone na łańcuchu. W momencie kiedy by to robiły drugi osobnik dostawałby wstrząs elektryczny. Małpy zachowywały się tak, aby nie zyskiwać jedzenia, poprzez cierpienie drugiej małpki (Masserman, Wechklin i Terris, 1964).
Jak wygląda mózg osoby empatycznej?
Kolejną teorią, która zaznacza olbrzymią rolę biologii w procesie empatyzowania, są wyróżnione przez Barona-Cohena (2011) ośrodki obwodu empatii:
Znajomość tychże ośrodków nie tłumaczy dlaczego świat przepełniony jest złem i znieczulicą wobec nie tylko ludzi, ale również zwierząt. Zwierzęta również walczą o ziemię, starając się poszerzać swoje terytorium. Podczas wojen, szympansy zabijają swoich rywali, zdobywając w ten sposób strategiczne punkty. Podobnie jak ludzie (Baron Cohen, 2014). Nie wyjaśnia to również tego, w jaki sposób funkcjonują osoby nieempatyczne i jaka jest ich ogólna charakterystyka. Wskazuje jednak na podłoże biologiczne przyczyn braku empatii. W tym miejscu warto zastanowić się w jaki sposób wygląda społeczne funkcjonowanie osób z różnym poziomem empatii.
Poziomy empatii
Na podstawie obwodowego obiegu empatii, a raczej jego rozwoju czy też regresji, wskazano na mechanizm empatii, którego sprawność determinuje zachowanie. Występuje sześć poziomów, które odpowiadają sześciu typom ludzi i ich współczynnikowi empatii.
Poziom O – osoby takie charakteryzuje brak empatii. U takich osób najczęściej występuje konflikt z prawem, bądź też nastąpiła diagnoza istotnych zaburzeń ośrodków empatii. Nawet jeżeli osoba wie, że zraniła drugą osobę, nie doznaje z tego powodu poczucia dyskomfortu, czy też wyrzutów sumienia. Te osoby nie są zdolne do poznawczego zrozumienia perspektywy drugiej osoby. Większość z tych osób odczuwa silne problemy z przywiązaniem. Badania pokazują, że ci, którzy znajdują się na tym poziomie podczas wychowania wykształcili w sobie wzorzec zdezorganizowany przywiązania.
Poziom 1 – u takiej osoby mogą występować zachowania krzywdzące wobec innych ludzi, jednak jest ona w stanie pomyśleć nad tym co zrobiła i odczuwać żal. Głównym problemem takiej osoby jest brak hamulca. Wśród osób na tym poziomie, część mózgowego obwodu empatii jest uszkodzona w tej części, która odpowiada za hamowanie zachowań. Osoba jest zdolna do zachowań empatycznych wyłącznie do momentu, kiedy nie odczuwa gniewu, który blokuje osąd sytuacji. Osoby będące na poziomie pierwszym poziomie charakteryzują się egocentryczną postawą względem innych.
Poziom 2 – człowiek potrafii powstrzymać się przed fizyczną przemocą, posiada on jednak wciąż spore problemy z empatią. Osoba taka rani słowami, jednak występuje w niej na tyle dużo empatii, że rozumie kiedy druga strona czuje się zraniona. Taka osoba potrzebuje stałych komunikatów od swojego rozmówcy, czy też osoby bezstronnej, która daje jej znać, kiedy przekracza granicę robienia komuś krzywdy. Taki człowiek w swoim życiu popełnia ciągle gafy i narusza przestrzeń innych osób. Przez swoje zachowanie może mieć problemy z utrzymaniem pracy, czy też podtrzymywaniu przyjaźni.
Poziom 3 – osoba zdaje się zauważać, że występują u niej problemy z empatią. Owe trudności stara się ukryć poprzez wybór takich zawodów, które nie wymagają od niej dużych pokładów empatii. Człowiek na tym poziomie, nie rozumie żartów, z których śmieją się inni ludzie, nie zdają sobie sprawy z tego jakie są oczekiwania społeczne. Problemem są nawet powierzchowne rozmowy z innymi, co spowodowane jest brakiem reguł i przewidywalności. Osoba odczuwa komfort w zaciszu swojego domu, gdzie może być sama.
Poziom 4 – taki człowiek posiada przeciętny poziom empatii. Na tym progu jest więcej mężczyzn, aniżeli kobiet. Osoby takie charakteryzują się zawieraniem relacji, które definiowane są przez wspólną aktywność, działanie. Jest to przyczyna wysokiej satysfakcji z relacji. Rozmowy na temat emocjonalności nie są ich domeną.
Poziom 5 – stanowią ludzie z ponadprzeciętną empatycznością. W tej grupie znajduje się więcej kobiet, aniżeli mężczyzn. Relacje takich osób opierają się na współodczuwaniu, rozmów na temat emocji, wspólnych zwierzeń. Częściej można spotkać takie osoby w pracach wymagających kontaktu z ludźmi. Konsultują swoje decyzje, nie lubią dominować ani też być natarczywe. Potrafią poświęcać bliskim osobom bardzo dużo czasu, nawet w momentach, kiedy ich wolny czas jest ograniczony.
Poziom 6 – skupiają się na uczuciach innych osób. Stale starają się poprawiać komfort życia innych poprzez własne zachowania wspierające, takie jak dodawanie otuchy, swobodę podczas zwierzeń Osoby takie odnoszą się tak do wszystkich ludzi, niezależnie od tego czy znają człowieka długo, czy też poznały go właśnie przed chwilą.
A Ty, na którym poziomie empatii jesteś?
[1] Eksterioryzacja – ang. „out-of-body experience” (OBE) – doświadczenie siebie, poza własnym ciałem.
Podobne artykuły
Wypowiedz się!
[fbcomments]