SMARTPHONE-ZOMBIE – telefon jako pochłaniacz naszego czasu

Czasy się zmieniają i zmieniamy się również my. Próbujemy nadążyć za nowinkami z social media, za szybkim rozwojem nowych technologii a co za tym idzie szybkim tempem przetwarzania i przyswajania informacji. Ciągły pościg za nowymi informacjami przeciąża system operacyjny naszego mózgu i w naturalny sposób robi cięcia w innych obszarach. Pamiętajmy jednak, że to jest nasz wybór, gdy po raz kolejny w ciągu dnia sięgamy po telefon. Czy to nie stało się naturalne, że kilkadziesiąt razy dziennie włączamy jedynie wyświetlacz by sprawdzić czy nie ma tam powiadomienia czy wiadomości z Facebooka, Instagrama, Twittera, Snapchata, skrzynki mailowej czy Whatsapp?

Firma Dscout zaprosiła 94 osoby i rejestrowała podczas 5 dni, ile razy dotykają ekranu. Wyniki były przerażające, typowy użytkownik dotykał swojego urządzenia średnio 2617 razy dziennie, ekstremalni użytkownicy potrafili sięgać po telefon aż 5400 razy dziennie. Według badania z 2014 r. przez Bank of America, 47 proc. Amerykanów stwierdza, że nie możliwości przeżycia dnia bez dostępu do smartfona. Niestety w Polsce wygląda to nie lepiej, według badań Sandry Ćwikły i Dominiki Olejniczak (Warszawski Uniwersytet Medyczny) aż 65% respondentów odpowiedziało, że czuje się zależna od telefonu, ponad połowa uznała, że nie wyobraża sobie spędzenia tygodnia bez telefonu. Zatem czy uzależnienie od telefonu nie dotyczy nas wszystkich? Mało, że pochłania nasz czas, może spowodować niebezpieczne sytuacje (takie jak słynny wypadek w Charkowie rok temu, gdy czterdziestolatka zapatrzona w smartphone weszła prosto pod jadący tramwaj). Zdajemy sobie sprawę, że należy ograniczać użytkowanie z telefonu czy innych urządzeń mobilnych przez dzieci, ponieważ widzimy ich reakcje kończące się histerią i awanturą, gdy po raz setny odpowiadamy, że limit na dzisiaj się skończył. Jednak czy sami wyznaczamy sobie takie limity? Pamiętajmy dzieci modelują nasze zachowania. Dziecko widząc rodzica z telefonem w ręku mówiącym, że wystarczy go na dzisiaj zaprzecza niestety wypowiedzianemu komunikatowi.

“Czy telefon to pierwsza rzecz po którą sięgasz od razu po przebudzeniu?” pyta Renata Kim w artykule dla Newsweeka. Uzależnienie od telefonu to niestety powszechne zjawisko. Kim opowiada o swojej historii, w której zdała sobie sprawę, że ma problem z uzależnieniem, podczas jednego popołudnia, gdy karmiąc swoje dopiero narodzone dziecko trzymała w dłoni telefon robiąc zakupy internetowe, podczas gdy mała wyciągała rączki do matki próbując zwrócić jej uwagę. Nie jest to wyjątkowy przypadek, Smartphone-zombie można obserwować wszędzie w parku, restauracji przy jedzeniu, bibliotece, pracy, szkole, sklepie itd.Codziennie korzystamy z telefonu i aplikacji mobilnych, gdyż są one istotnym źródłem informacji, jednak należy się zastanowić jak z niego korzystać, by nie pochłaniało nam czasu rodzinnego, prywatnego oraz nie przeciążać naszej głowy.

Warto wprowadzić kilka zasad dla siebie i w swoim domu by uchronić się przed uzależnieniem:

  1. Posługiwać się telefonem rzadziej, aby ograniczyć skutki psychologiczne. Po powrocie z pracy zostawić telefon w jednym miejscu, by nie mieć do niego ciągłego dostępu i nie włączać wyświetlacza bez potrzeby.
  2. Rozmyślnie zostawiać go poza zasięgiem wzroku, zapominać o nim, chować go i nie myśleć o nim, chociaż przez kilka godzin. Przed sięganiem po telefon zastanowić się: w jakim celu się po niego sięga? Wyznaczyć sobie cel: sprawdzę wiadomości lub pocztę i wyłączam. By nie użytkować go bezcelowo trwając najczęściej w niewygodnej pozycji.
  3. Powstrzymywać się od telefonowania (poza przypadkami rzeczywistej konieczności).
  4. Gdy jest możliwość zostawiać telefon celowo w domu i próbować zapanować nad niepokojem, jaki ogarnia z chwilą zamknięcia drzwi. Warto wprowadzić w domu zasadę dla znajomych prosząc, aby również zostawiali w jednym miejscu telefony.

Aby uświadomić sobie istotę sprawy warto również przeprowadzić eksperyment na sobie: i wyjść do jakiegoś miejsca publicznego, najlepiej samotnie zostawiając telefon w domu i poobserwować zachowania ludzi z telefonami w dłoni. Eksperyment może być odkrywczy.

Problem uzależnienia od telefonu komórkowego jest problemem rozwojowym, czyli takim, który będzie narastał. Jedynym sposobem na ten nałóg jest umiar – traktujmy telefon, jako dodatek, a nie wartość nadrzędną.

Bibliografia

  1. Ćwikła S., Olejniczak D.,(2016). Ocena stopnia uzależnienia społeczeństwa od smartfonów oraz zdrowotnych i psychospołecznych skutków ich używania. Warszawa: Journal of Education.
  2. Garwol K., (2017). Rola mediów społecznościowych w edukacji – stan obecny i perspektywy rozwoju. Rzeszów: Dydaktyka Informatyki 12.
  3. Kim R., (2018). Czy telefon to pierwsza rzecz, po którą sięgasz, kiedy się budzisz? Warszawa: Newsweek 27/2018
  4. Olszewska E., (2013). Uzależnienie od telefonu komórkowego jako nowe wyzwanie edukacji dla bezpieczeństwa.
  5. Płaza K., () Wpływ Screen media” czyli urządzeń z ekranem na rozwój dzieci. http://poradniapp-lipsko.pl/porady-instruktaze/wplyw-screen-media-czyli-urzadzen-z-ekranem-na-rozwoj-dzieci/
  6. Ted (2016): Why we should rethink our relationship with the smartphone by Lion Frenkel  https://youtu.be/TAIxb42FjwE
  7. Ted: What you are missing while being a digital zombie by Patrick Wincent https://youtu.be/TAIxb42FjwE
  8. https://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/uzaleznienie-od-telefonu-badacze-policzyli-ile-razy-go-dotykamy/x45yftb

Wypowiedz się!

[fbcomments]